17 maja 2024
Sprzęt Hi-Fi 26 stycznia 2022

Dzięki dziadku! Recenzja Sennheiser Momentum TWS

Sennheiser to dziadkowie na rynku dźwięków, bo robią słuchawki znacznie dłużej niż ja żyję. I wyobraź sobie analogię, twój ukochany dziadek warzy wspaniały bimber, który jest kochany i czczony przez całą okolicę, ale jeden młody śmiały konkurent, wykonane jabłko calvados iść, w ładnej małej butelce z takim smaku, ale po wszystkim wygodne do noszenia ze sobą wszędzie.

Dziadek postanowił nadążyć za trendami i wykonał ruch, produkując ten sam produkt na wynos, ale o wyjątkowym i charakterystycznym smaku i aromacie, który rozpoznaje się za pierwszym razem. W czasie, gdy ja go degustowałem, dziadek wypuścił drugą generację, która uzyskała większą pojemność, dodała bardzo pożądaną funkcję "nie słyszę uszu", uczyniła wszystko bardziej kompaktowym i wygodnym oraz poprawiła smak we wsi. Tutaj miałem poważny dylemat, brać starą modę za rozsądną cenę, czy sprzedać nerkę i kupić nową szkołę. Roztropność wzięła górę i postanowiłem zacząć od klasyki, a potem, jak to się mówi, zobaczymy.

Bukiet (dźwięk, jeśli chcesz).

Przyznam szczerze, że nie przypadł mi do gustu za pierwszym razem, gdy go spróbowałam. Nie podobało mi się to w ogóle. Myślałem, że cała wieś oszalała, bo wszyscy wychwalali pod niebiosa wyroby dziadka. Następnie udał się do forum doświadczonych, gdzie dokładnie wyjaśniłem, że mówią, że jestem młody i nie rozumiem, produkt powinien dać czas (7 godzin, nie mniej), do infuzji, wziąć oddech, ogrzać, otworzyć bukiet i to wszystko. Nie wypada pić tego szlachetnego nektaru, jak jakiejś Fanty. I rzeczywiście, po odpowiedniej dekantacji dostałem to, czego szukałem, przekonałem się i poznałem nieziemską rozkosz. Ech dziadku, przepraszam, że nie uwierzyłem, ale mogłeś mnie uprzedzić.

Konsumpcja (lub jak mówi młodzież miejska - funkcjonalność)

Mieści się w kieszeni, ale oczywiście jest nieco większy od tych, które można znaleźć na rynku, a w porównaniu z jabłkowym Calvadosem jest dwa razy grubszy. Nie wiem, może dziadek chciał zdominować i pokazać tym bezczelnym chłopcom, kto tu jest ojcem, albo z jakichś innych powodów, ale na pewno nie na czas konsumpcji, tu jest dość przeciętnie.

Sama puszka, nawiasem mówiąc, pokryta jest miłym w dotyku materiałem, co wyraźnie odróżnia ją od wszystkich innych i tworzy niepowtarzalny i wyjątkowy wygląd. To jest oldschool, ale wiesz tak samo dobrze jak ja, jak starsi ludzie lubią zawijać puszkę w celofan, czego nie wiesz, to czy ściera się ona po codziennym noszeniu, czy nie. Mogę odpowiedzialnie powiedzieć, że nie, ale bardzo łatwo się rozmazuje, więc pomóżcie sobie wodą micelarną. Jeśli chodzi o zawartość słoika, to ledwo mieści się w moim ciele, a nawet nie cała (trochę wystaje). Jednak, gdy już się dopasuje, podróżnik może być spokojny - mocowanie jest niezawodne jak szwajcarski zegarek.

Jak długo można go spożywać?

W zasadzie niezbyt długo. Około 3-3,5 godziny, co jest smutne, biorąc pod uwagę doskonałą jakość. Słoik jest w stanie przedłużyć przyjemność o kolejne 3 pobrania.