17 maja 2024
Sprzęt Hi-Fi 11 października 2022

Recenzja bezprzewodowych słuchawek Fresh n Rebel Caps

Wstęp

Czasami spośród tylu opcji nie możesz się zdecydować, co jest dla Ciebie najlepsze i dopiero przypadek sprawia, że wszystko się dzieje... I tak właśnie było z moim zakupem słuchawek firmy Fresh n Rebel (Holandia), model "Caps Wireless". Chciałem wybrać na prezent (jako dodatkowy dla rodziny) słuchawki bezprzewodowe, aby były kompaktowe, wygodne, niedrogie i dobrze brzmiały. Jednak w diapazonie 1500-2000 UAH wybór okazał się nie tak jednoznaczny i o wszystkim zadecydował przypadek. Wchodząc do sklepu "Portatyw" moje dziecko zwróciło uwagę na słuchawki "Fresh n Rebel Caps Wireless", które bardzo mu się spodobały, w dodatku były bezprzewodowe! Po przymierzeniu słuchawek dziecko stanowczo odmówiło ich zdjęcia, a ja wiedziałem, że dokonałem wyboru. Na oficjalnej stronie producenta znajduje się zdjęcie dziecka (w wieku około 4-5 lat) noszącego ten konkretny model, co może oznaczać, że "słuchawki są odpowiednie dla każdego wieku". Z samymi słuchawkami zapoznałem się bardziej szczegółowo w domu i po kilku tygodniach słuchania postanowiłem zrobić recenzję tego modelu.

Pakowanie i opakowanie.


Z jednej strony wszystko jest tu raczej skromne, ale z drugiej strony są tam wszystkie niezbędne rzeczy, no prawie wszystko. Słuchawki dostarczane są w pudełku wykonanym z grubej tektury i pokrytym z wierzchu przezroczystym plastikiem. Słuchawki są solidnie zamocowane i nie wyginają się dzięki wkładkom wewnątrz pudełka. W rzeczywistości pudełko jest wykonane zgodnie z wielkością samych słuchawek i może służyć jako pseudo-dock dla nich. Samo pudełko posiada zawias, dzięki któremu można je zawiesić na haczyku lub gwoździu w ścianie.

Ten model słuchawek jest bezprzewodowy, ale w zestawie znajduje się kabel do słuchawek. W tym przedziale cenowym wielu producentów ma tendencję do pomijania kabla w pudełku. Sam kabel ma długość 1,2m, ale dzięki spiralnej części może się rozciągnąć nawet do 3m. Niektórym może się to wydawać zaletą, ale osobiście wolałbym mieć normalny, ale bardziej kompaktowy kabel 1,2m. W zestawie znajduje się również kabel do ładowania oraz instrukcja. Jedyne czego brakuje to przynajmniej jakiegoś etui do przenoszenia. Ponieważ jednak słuchawki składają się kompaktowo, nietrudno znaleźć dla nich materiałowe etui, na przykład płócienny woreczek dla dziecka, albo chociaż gruby pokrowiec.

Wygląd. Budowa. Ergonomia.

Jego design jest jednym z głównych atutów tego modelu. Ponadto producent oferuje mnóstwo kolorów do wyboru, nazywając je w najbardziej nieoczekiwany sposób. Na przykład szarość w wybranej wersji nie nazywa się Grey, tylko Cloud, czyli kolor chmury, co jest bardziej oryginalne.

Od strony konstrukcyjnej nie mam żadnych zastrzeżeń do słuchawek - montaż jest wysokiej jakości i wydaje się być niezawodny.


Myślę, że przy humanitarnym podejściu słuchawki mogą wytrzymać całkiem długo. Ergonomia jest również OK. Metalowa konstrukcja pałąka pokryta ekoskórą, wyczuwalność materiału poduszek nausznych oraz dopasowanie samych słuchawek przypominały mi dobrze znane AudioTechnica MSR7. Zaletą tego dopasowania (dla mnie) jest ścisłe przyleganie, brak szczeliny między opaską a głową osoby i wynikająca z tego kompaktowość i lepsza estetyka. Ciasne dopasowanie pałąka nie sprawiało mi dyskomfortu, a dobre dopasowanie do głowy i izolacja od hałasu to pozytywne aspekty Fresh n Rebel Caps". Dzięki takiej konstrukcji słuchawki dobrze trzymają się na głowach zarówno dzieci jak i dorosłych. Nie wykluczam jednak, że słuchawki mogą być zbyt ciasne dla osób o dużym rozmiarze głowy.

Czas pracy na baterii w słuchawkach wynosi podobno 10 h. Nie robiłem dokładnych pomiarów, ale przybliżony czas działania jest taki sam. Nie są to najwyższe liczby dla słuchawek bezprzewodowych, ale ponieważ czas pracy na baterii w moim odtwarzaczu jest jeszcze krótszy, nie miałem z tym problemów (nie zapominajcie jednak o dołączonym do zestawu przewodzie).

Brzmienie.

Jak powinno wyglądać brzmienie w przypadku słuchawek, gdzie często na pierwszym miejscu stawia się design i wygląd? Każdy producent ma swoje własne odpowiedzi na to pytanie. W przypadku Fresh n Rebel Caps producent deklaruje na pudełku - Bogate brzmienie i głęboki bas. I tak, bas jest tym, co od razu rzuca się w oczy. Jednocześnie bas jest obszerny, ale nie ma przebicia i nie męczy przy dłuższym słuchaniu. Średnie częstotliwości, jak to zwykle bywa w takich słuchawkach, są odsunięte, ale są bardzo akceptowalne. Wysokie częstotliwości są wyraźnie obecne w słuchawkach, nie są ostre, nie próbują wyjść na pierwszy plan, są miękkie w przekazie i ich brzmienie będzie odpowiadać wielu osobom. Wysokie częstotliwości z pewnością nie charakteryzują się wysoką szczegółowością i tłumieniem, ale czy to naprawdę może być zarzut wobec tych słuchawek?

Przesłuchałem na Fresh n Rebel Caps kilka utworów należących do różnych gatunków muzycznych i nie zauważyłem żadnych wyraźnych niedociągnięć (biorąc pod uwagę cenę). Oczywiście nie należy kupować tego modelu do muzyki symfonicznej, ale np. dźwięki instrumentów perkusyjnych, nie mające wysokiej szczegółowości, nie były nigdzie tracone. Na uwagę zasługuje również wyświetlanie dźwięku przestrzennego oraz szerokość sceny, zwłaszcza w porównaniu z innymi modelami.

Jeśli podejdzie się do słuchania słuchawek bez konieczności analizowania ich brzmienia, to model Fresh n Rebel Caps jest w stanie wywołać u niewyszukanych audiofilów "efekt wow"! (Moje statystyki obserwacji nie są wiarygodne, ale do kilkunastu osób, które zwerbowałem J ). Model ten będzie przede wszystkim dobry do muzyki elektronicznej (jeśli nie są wymagane wyraźne bity basowe) i wszelkich innych prostych stylów. Ale tria jazzowe (fortepian, kontrabas, perkusja) też brzmiały wciągająco, choć talerzy perkusyjnych i w ogóle detali było za mało.

Połączenie bezprzewodowe. Słuchawki szybko połączyły się zarówno z odtwarzaczem Shanlihg M2S, jak i Xiaomi Redmi 4X oraz starszymi smartfonami Lenovo P780. Problemy z łącznością były rzadkie. Przy przejściu do innego pomieszczenia (źródło dźwięku Shanlihg M2S) połączenie zaczynało szwankować, ale jeśli źródłem był Redmi 4X nie było problemu. Przetestowałem również połączenie bezprzewodowe na zewnątrz (30 minut spaceru po mieście) - szum wystąpił tylko kilka razy na czas nie dłuższy niż 3-5s. Również podczas słuchania na ulicy podoba mi się wygodne dopasowanie i dobra izolacja od hałasu - słuchawki nie przeszkadzają podczas chodzenia, nie zjeżdżają z głowy, a głośność podczas 23-28 odsłuchów jest w zupełności wystarczająca (szedłem wzdłuż ruchu ulicznego).

Odbiór telefoniczny. Nie miałem wcześniej żadnych słuchawek bezprzewodowych w telefonie, nie mam z czym porównać, ale jakość odbioru i słyszalność rozmowy była bardzo akceptowalna. Nie było z tym żadnych problemów. A ponieważ słuchawki mają dotykowe klawisze, odebranie połączenia nie jest trudne nawet dla dziecka.

Połączenie przewodowe. Jak zaznaczono na górze, słuchawki dostarczane są z kablem. Dźwięk przez kabel okazał się ciaśniejszy, ale mniej mi się podobał, bo doszły kolejne częstotliwości basu i wydawało się, że szczegółowość została jeszcze bardziej zredukowana. Przy wymianie dołączonego kabla na kabel AdioTechnica MSR7 dźwięk już zmienił się na lepsze. Czyli polecam podłączyć do tych słuchawek cieńszy i lepszy kabel.

I jeszcze jeden ciekawy szczegół. Słuchawki nie są deklarowane do obsługi kodeka aptX. Kiedy jednak włączyłem w odtwarzaczu tryb HD data, dźwięk stał się bardziej ekspansywny.

Porównanie z innymi słuchawkami.

W tym przedziale cenowym recenzowałem kilka modeli słuchawek bezprzewodowych. Na przykład Sony WH-CH400 nie przypadły mi do gustu pod względem dopasowania i amortyzacji, a poza tym wyglądały bardzo "plastikowo", więc nawet ich nie słuchałem.

Model MeeAudio (AF36), również był wykonany z plastiku, ale wyglądał solidniej i miał miękkie poduszki nauszne. Brzmienie AF36 niewiele przypomina Fresh n Rebel Caps Wireless, jest znacznie jaśniejsze i bardziej szczegółowe, ale "po wyjęciu z pudełka" brakuje mu masy we wszystkich częstotliwościach. Być może sytuacja poprawiłaby się po "rozgrzaniu". W niektórych utworach jazzowych kobiece wokale na AF36 były wypchnięte do przodu, co nie miało miejsca na pozostałych słuchawkach. Na mojej głowie AF36 pasował gorzej i nie wyglądał tak kompaktowo jak Caps.

Nie wiem na ile Fresh n Rebel Caps Wireless można uznać za bezpośrednią konkurencję dla Urbanears Plattan II Bluetooth, ale tak wynika z moich obserwacji w sieci. Pod względem brzmienia są to różne słuchawki. Dźwięk Urbanears Plattan jest bardziej płaski i poprawny w całym zakresie częstotliwości, a szczegółowość jest zdecydowanie wyższa. Nie można jednak zapominać, że Urbanears również kosztuje prawie o połowę mniej niż Fresh n Rebel. Oczywiście Plattan ma bardziej skoncentrowany bas i dla osób, które chcą "słuchawek do rocka" mogą się nie nadawać. A w rękach dzieci konstrukcja Fresh n Rebel wydała mi się bardziej niezawodna...


Dół

Fresh n Rebel wypuścił słuchawki, na które powinny zwrócić uwagę osoby, które po prostu słuchają muzyki bezprzewodowo z urządzeń nieoznakowanych jako HiRes. Model Caps Wireless przypadnie do gustu osobom poszukującym słuchawek łączących w sobie dobry wygląd (do wyboru w różnych kolorach), solidną konstrukcję, kompaktowe rozmiary i bardzo akceptowalne brzmienie, zwłaszcza dla fanów ważkiego oddawania niskich częstotliwości.