17 maja 2024
Sprzęt Hi-Fi 16 marca 2022

6 najlepszych niedrogich słuchawek z aktywną redukcją szumów | słuchawki nagłowne i pełnowymiarowe z ANC

Dziś mamy kolejny przydatny TOP dla tych, którzy chcą cieszyć się muzyką nawet w najbardziej hałaśliwych miejscach. 6 najlepszych niedrogich słuchawek z aktywną redukcją szumów.

 

Soundcore Space NC

Zacznijmy od słuchawek Soundcore. Obawiam się, że znów powtarzam swoją historię z JBL - kilka lat temu również nieustannie chwaliłem ich produkty i wszyscy jednym głosem krzyczeli - zapłacone! Ale to już Wasza sprawa, ja tylko stwierdzam fakt - produkty Soundcore to broń.

Space NC to nauszne słuchawki, które są dostarczane w ładnym pudełku z twardym etui, kablem do ładowania i wtyczką mini-jack oraz dokumentacją.

Wygląd, mimo ceny 2800 UAH, jest wysokiej klasy i bardzo zbliżony do produktów Bose. Bez żadnego ale - materiały, wygląd i montaż na bardzo wysokim poziomie. Tak, w bezpośrednim porównaniu można zauważyć, że plastik nie jest tak starannie uformowany, nie ma zbyt wiele metalu, ale decydują o tym wszystkie te skórzane wstawki i piękny wygląd.

Mogę ich używać wygodnie, już pierwszego dnia spędziłem w nich 6-7 godzin, montując klip na Top of TWS - uszy się nie zmęczyły, nic nie uciskało. Kompaktowa obudowa pozwala na przenoszenie w dowolne miejsce, a ponadto jest składana. Sterowanie za pomocą przycisków i panelu dotykowego działa bez zarzutu. Sterowanie dotykowe było kiedyś przywilejem klasy premium, teraz możemy je zobaczyć także w przystępnych cenowo modelach - to sama przyjemność.

Dźwięk jest doskonały, miękkie i bogate basy oraz doskonałe tony średnie. Jeśli weźmiesz Marshall Major III Bluetooth i dodasz trochę miękkości, otrzymasz dokładnie te słuchawki. Świetne rozwiązanie za rozsądną cenę dla wszystkich gatunków.

Szczerze mówiąc, ANC działa w dziwny sposób. Gdy po raz pierwszy włączyłem funkcję redukcji szumów, wydawało się, że wręcz przeciwnie - lepiej słyszę dźwięki z otoczenia. W zasadzie jest tak, że reduktor szumów jest tylko na pokaz - być może nieco zmniejszy szum, ale nie należy polegać na tym, co robią topowe Sony i Bose.

W pudełku znajduje się informacja o 50 godzinach pracy na baterii. Nie daj się jednak zwieść - 50 godzin dotyczy użytkowania przewodowego wraz z systemem ANC. Na bluetooth z ANC działa przez około 20 godzin. Bez funkcji ANC i przy włączonym bluetooth około 30 godzin. Mimo to wyniki są świetne.

Mikrofon mnie zaskoczył, jest dobry zarówno w cichym, jak i głośnym otoczeniu.

 

Sennheiser HD450BT

Idziemy dalej i od razu bierzemy w ręce słuchawki bardzo znanej marki - to Sennheiser HD450BT. Cena, w przeciwieństwie do Soundcore, wzrasta tu do 5000 UAH, ale czy jest sens przepłacać?
W pudełku znajdziemy kabel USB Type-C do ładowania, gniazdo do przewodowego słuchania muzyki oraz miękkie etui.

Wzornictwo jest typowe dla najnowszej generacji słuchawek bezprzewodowych Sennheisera - dojrzałe, stylowe, bez gwizdów i pierdów. Doskonały plastik, idealne dopasowanie, brak luzów. Doskonale leży na głowie, a wszystkie przyciski sterujące są na swoim miejscu. Rozwiązanie suwaka do sterowania odtwarzaczem jest jednym z najlepszych, jakie kiedykolwiek widziałem w pełnowymiarowym głośniku zewnętrznym.

 

Do sterowania słuchawkami służy zupełnie niepotrzebna aplikacja na smartfony - Sennheiser Smart Control. W tym miejscu można zmienić korektor i sprawdzić stan naładowania. Bardzo przydatna funkcja...

Dźwięk jest na poziomie 200 funtów - super szczegółowy, miękki i trochę monitorowy wręcz. Mięso brzmi osobno, house - głęboko, klasyka - bardzo ładnie. Tak, pod względem dźwiękowym jest to ulubiony Senghis wszystkich. Dostępny jest aptX.
W trybie ANC również wszystko jest wątpliwe, szumy w tym samym metrze i wszystkie niskoczęstotliwościowe dźwięki mamrotania są odcięte, ale pozostała część spektrum pozostaje. Taka sama sytuacja jak w przypadku Soundcore.

Żywotność baterii oceniana jest na 30 godzin z włączoną funkcją ANC.

Mikrofon nie jest zły i znajduje się na tym samym poziomie co Soundcore.

 

Philips PH805

Te słuchawki przekonały mnie od momentu, gdy wziąłem do ręki pudełko - wszystko jest takie drogie i bogate. Ładny nadruk, wszystko w środku jest schludne, fajna obudowa (najładniejsza z TOP), zestaw kabli do ładowania, adapter samolotowy i gniazdo mini-jack.

Wyglądem bardzo stara się upodobnić do Sony WH-1000X i widać to gołym okiem. Nie ma w tym nic złego, a konstrukcja, materiały i wykonanie to kompletny chaos. Na mojej głowie leżą mniej wygodnie niż poprzednie modele, ale nie mam żadnych szczególnych zastrzeżeń.
Elementy sterujące są powiązane z panelem dotykowym znajdującym się po prawej stronie misy oraz suwakiem. Wszystko jest intuicyjne i zrozumiałe.
Dźwięk jest bardzo basowy i przypadnie do gustu tym, którzy szukają najbardziej basowych słuchawek z ANC w segmencie budżetowym. Ogólnie dźwięk jest dobry, jest wystarczająco dużo szczegółów, ale po Sennheiserach jest już tak słabo.
 

ANC działa świetnie, naprawdę blisko topowych rozwiązań firmy Sony. Dodatkowo dostępny jest tryb dźwięku przestrzennego, który transmituje wszystko dookoła.

Wraz z aktywną funkcją ANC słuchawki działają przez 25 godzin, a po jej wyłączeniu nawet przez 30. Wynik jest bardzo dobry, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę cenę 4000 USD i wszystkie gadżety, które znajdują się w tym modelu.

Mikrofon jest zwykły, bez bajerów, ale można z nim rozmawiać w głośnym otoczeniu.

 

Sony WH-CH700N

Firma Sony stała się jednym z najlepszych producentów dużych słuchawek z systemem ANC. Uwielbiam WH-1000XM3, zobaczmy więc, czym charakteryzują się WH-CH700N. Jeśli chodzi o zestaw, to nie jest on niczym szczególnym - "kabina" i słuchawki. Nie potrzebujesz etui ani futerału. No cóż, mamy nadzieję, że pod tym względem słuchawki będą lepsze od konkurencji.

Ale nie można tego powiedzieć o projekcie - absolutnie ten sam poziom, co w poprzednich myśliwcach, a może nawet gdzieś tam nie tak starannie narysowany i nie z takich materiałów wykonany. Wszystko jest dość proste, ale ze smakiem, przyciski w wygodnych miejscach - nie ma paneli dotykowych.

Dotychczasowe dopasowanie jest na równi z Soundcore - czyli bardzo dobre, można słuchać godzinami. Wkładki całkowicie zakrywają ucho i nie powodują dyskomfortu.
Dźwięk jest świeży i szczegółowy, trochę brakuje mu do Sennheisera pod względem góry i szczegółów, ale smak jest wciąż taki sam. Miłośnicy muzyki house pokochają obszerne basy. To jedne z niewielu słuchawek z czołówki listy, które obsługują aptX HD, co jest dobrym wynikiem. Jeśli chodzi o funkcjonalność, warto wspomnieć o obecności NFC, wsparciu dla Google Assistant i Alexy, a także zupełnie bezużytecznej aplikacji na smartfony. Wszystko to sprawia, że człowiek jest szczęśliwy, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę cenę 5000 UAH.

ANC nie ma w sobie nic wyrazistego, szum ledwo się ulatnia, ale poza tym jest tu tylko dla kleszczy, nie należy oczekiwać wyników, jakie pokazują tysięczne części.

Autonomia jest doskonała - 35 godzin bezprzewodowego słuchania z aktywną funkcją ANC. Ładowanie słuchawek trwa jednak bardzo długo - 7 godzin.

Mikrofon jest w porządku, ale wskazane jest ograniczenie komunikacji w głośnych miejscach.

 

JBL Tune 750 BT NC

Oooh, w końcu JBL. Swego czasu byłem zachwycony ich średnim segmentem, a tu mamy model z ANC za śmieszną cenę 3500 UAH. Dowiedzmy się, co to jest.

Opakowanie jest klasyczne, bez etui i innych dodatkowych przyjemności, tylko kable do ładowania i słuchania przewodowego.

Wzornictwo również nie wzbudza burzy emocji - wszystko jest uporządkowane i schludne, ale czuć, że znajdujemy się w segmencie budżetowym. Montaż jest jednak doskonały, a przyciski są duże i dobrze leżą w dłoni. Słuchawki wyglądają ładnie i zgrabnie na głowie, są dopasowane jak ich poprzednicy w E55BT.

Dźwięk nie jest rewelacyjny, jest dość gładki, a nawet nieco suchy. Ale słucha się ich przyjemnie, zwłaszcza biorąc pod uwagę obecność systemu ANC i taką cenę z tabliczką JBL.

ANC odcina szum, ale nie tak dobrze jak w Philipsie, w zasadzie na poziomie innych modeli od góry. Jak na swoją klasę i cenę, wynik jest standardowy.

Czas pracy akumulatora nie jest rekordowy dla firmy JBL i wynosi 15 godzin z włączoną funkcją ANC podczas słuchania muzyki przez Bluetooth. W trybie przewodowym z funkcją ANC wystarcza na 30 godzin pracy.

Mikrofon jest bardzo dobry w cichym otoczeniu, wydaje się najlepszy w tej klasie, ale gdy tylko pojawi się duży hałas - nie będzie można normalnie rozmawiać.

 

Mee Audio Matrix Cinema ANC

Słuchawki wywołują efekt "wow" już w momencie wzięcia do ręki pudełka. Kino Matrix? Co? Słuchawki filmowe? Otwierasz go, a w środku znajduje się wysokiej jakości futerał ze słuchawkami i kablami.

Wzornictwo jest początkowo przyjemnie zaskakujące, ponieważ miseczki są ozdobione namiastką skóry, ale potem bierzemy je do ręki, przyglądamy się montażowi i lekko się denerwujemy - guziki są niechlujnie wycięte, detale mają różne odstępy. Nie jest to nic wielkiego, ale jest to nieprzyjemne. Ale na głowie wyglądają nie gorzej niż JBL, poza tym są wystarczająco uniwersalne.

Konstrukcja jest dość przewiewna i nie czuje się jej na głowie, więc jest w sam raz do długiego słuchania. Przyciski znajdują się w odpowiednich miejscach i są dobrze rozpoznawalne przez niewprawne oko, z wyjątkiem niepotrzebnego przycisku korektora kinowego, do którego nie można intuicyjnie dotrzeć.

Ponieważ słuchawki zostały zaprojektowane głównie z myślą o oglądaniu filmów, dźwięk jest tu wylewny z głośnością i nieco ciemny, ale nie brakuje też szczegółów na górze. Jest dużo basu, co może niektórych denerwować, ale niektórym się spodoba. AptX jest obsługiwany, jeśli to ma dla kogoś znaczenie. Nie jest to poziom Sennheisera, ale jak na słuchawki w cenie nieco wyższej niż 4000 UAH nie jest źle.

System ANC działa dobrze, jak na swoją cenę, jest jednym z najlepszych w tej kategorii - tak więc do miasta lub do oglądania filmów w samolocie jest to świetne rozwiązanie.

Do pełnego rozładowania akumulatora słuchawek potrzeba 33 godzin, ale po włączeniu funkcji ANC czas pracy akumulatora skraca się do 25 godzin przy słuchaniu bezprzewodowym.

Mikrofon jest przeciętny i po mikrofonie JBL nie jest tak przyjemny w użyciu.