17 maja 2024
Sprzęt Hi-Fi 26 kwietnia 2022

Recenzja słuchawek Bowers & Wilkins PX. Bezprzewodowy Premium

Porozmawiajmy o bezprzewodowych głośnikach pełnowymiarowych słynnej brytyjskiej firmy. Myślę, że produkty Bowers & Wilkins są porównywalne z produktami Apple, ale dla audiofilów. Wiąże się to z wysoką ceną, rolą aparatów w tworzeniu obrazów, łatwością obsługi i zapewnieniem jakości. Z pewnością fanom marki oszczędzono wielu komplikacji. Jednak tym, którzy nadal lubią myśleć i wybierać, proponuję przyjrzeć się zaletom i wadom tego modelu.

Opakowanie, opakowanie, wygląd

Słuchawki są dostarczane w dużym pudełku wykonanym z dobrego kartonu. W opakowaniu: futerał z tkaniny, który nie ma twardej ramki, ale wygodnie zamyka się na magnesy, kabel 3,5 oraz kabel Type-C do ładowania.
Wizualnie model jest bardzo ładny, podobają mi się obie opcje kolorystyczne, choć ciemniejsza jest oczywiście bardziej. Główna część konstrukcji jest metalowa, ale są też plastikowe wstawki pokryte nylonem. Linie są eleganckie, ale konstrukcja jest bardzo solidna. Poduszki nauszników i pałąk są wykonane z eko-skóry, ale jest ona tak delikatna, że można ją pomylić z prawdziwą skórą. Same poduszki słuchawki są wyjmowane i utrzymywane na miejscu za pomocą magnesów. Wszystko jest w porządku, ale należy pamiętać - montaż jest chiński, są pewne zastrzeżenia, ale nikt nie anulował okresu gwarancji.
Przyjrzyjmy się dalej naszym małym "kikutom". Ze względu na metal PX jest bardzo ciężki. Dopasowanie jest pewne i mocne, można chodzić i skakać w słuchawkach, nie spadną z głowy. Jednak trudno jest w nich pozostać przez dłuższy czas, zwłaszcza gdy mieszkania są nowe.
Informacje o technologii Bluetooth i aktywnej redukcji szumów. Istnieją kodeki APTX HD i AAC. Łączność jest dość szybka. Poziom tłumienia hałasu i transmisji dźwięku z zewnątrz można kontrolować za pomocą aplikacji, która wygląda prymitywnie, ale działa wyraźnie. Przyciski sterujące znajdują się również na lewym kubku.
Jeśli zawiesisz słuchawki na szyi lub odsuniesz jedną z nich od ucha, odtwarzanie zostanie samoczynnie przerwane. Po ponownym włączeniu następuje wznowienie pracy. Magia trwa nadal, gdy umieścimy urządzenie PX w dowolnym miejscu i natychmiast przejdzie ono w tryb uśpienia. Podobnie było ze mną w przeszłości podczas sesji, ale co tam.
Czas pracy bezprzewodowej z włączoną redukcją szumów wynosi około 22 godzin. Praca na przewodzie bez redukcji hałasu - 50 godzin. Przy okazji, dzięki dopasowaniu, już samo pasywne tłumienie hałasu jest doskonałe.




Funkcje i kompatybilność

  • - Zakres częstotliwości PX: 10Hz do 20kHz.
  • - Czułość 111dB.
  • - Opór wynosi 22 Ohm.

O dźwięku

Główne testy przeprowadzono na odtwarzaczach Questyle QP1R i FiiO M6
.Słuchawki mają 40-milimetrowy nylonowy przetwornik, a jest to ten sam przetwornik, z którym produkowany jest flagowy model P9 Signature. Czy PX-y będą brzmiały dokładnie tak samo za trzykrotnie wyższą cenę? Oczywiście, że nie.
Słuchałem ich przez kabel i Bluetooth, przez iPhone'a 6S i przez drogi odtwarzacz, korzystałem z kodeka APTX HD w FiiO M6, całkowicie wyłączyłem redukcję szumów i odwrotnie - zmieniałem tryby. Moje wnioski można sprowadzić do trzech rzeczy:
- włączona aktywna redukcja szumów bardzo psuje dźwięk
.

- Połączenie bezprzewodowe również negatywnie wpływa na jakość.
- W swojej klasie dźwięk PX jest całkiem dobry. Nacisk położony jest na bas i niższą średnicę, wyższa średnica jest miękka i kolorowa, wysokie częstotliwości są wyraźnie wyciszone. Jednocześnie słuchawki nadal brzmią dość zrozumiale i czysto, a basy nie są uciskające dla ucha, lecz mają wyraźne reliefy i kontrolowane uderzenia. Odpowiednia, wysmakowana forma przekazu dla dorosłego człowieka, który chce muzyki, a nie audiofilskiej ezoteryki.