17 maja 2024
Sprzęt Hi-Fi 14 marca 2022

Recenzja Audio-Technica ATH-R70X - nie nowe, ale pierwsze!

Zamiast wstępu, opowiem Wam pewną historię. Lubię pełnowymiarowe słuchawki otwarte. Najczęściej spotykanymi słuchawkami otwartymi (lub półotwartymi), z którymi miałem do czynienia, były słuchawki średniej klasy firm Beyerdynamic, Sennheiser i Grado. Dwie pierwsze niemieckie firmy reprezentowane są w tym segmencie głównie przez profesjonalne słuchawki. Amerykańskie Grado są bardziej nastawione na słuchanie muzyki niż na pracę z nią. Jakieś 4 lata temu zwróciłem uwagę na Audio-Technica ATH-R70X, kolejny model z poziomu "Professional Open-Back Reference Headphones". W tamtym czasie, ze względu na okoliczności, nie miałem okazji zbliżyć się do ATH-R70X. Potem słuchawki te na długo zniknęły ze sklepów.

Niedawno jednak ATH-R70X wróciły na rynek, co mnie oczywiście ucieszyło. I tym razem nie zwlekałem dłużej i od razu wziąłem te słuchawki do recenzji z dwóch powodów. Po pierwsze, lubię pełnowymiarowe słuchawki Audio-Technica. Po drugie, zgodnie z oficjalną informacją, ATH-R70X są pierwszymi otwartymi, profesjonalnymi słuchawkami w historii firmy. Czy to nie za mało, aby lepiej poznać modelkę? Dla mnie pytanie okazało się retoryczne, więc przejdźmy do recenzji.

Specyfikacja Audio-Technica ATH-R70X:

  • - Typ konstrukcji: pełnowymiarowa otwarta;
  • - Typ kierowcy: dynamiczny;
  • - Rozmiar przetwornika: 45 mm;
  • - Rezystancja: 470 ohm;
  • - Czułość: 99dB;
  • - Zakres częstotliwości: 5-40000 Hz;
  • - Kabel odłączany, niezbalansowany - 3,5 mm, długość 3 m;
  • - Waga (bez kabla): 210 g

Pakowanie i akcesoria

Słuchawki Audio-Technica ATH-R70X dostarczane są w dużym, ponadgabarytowym kartonie. Na górze znajduje się zakurzona, biała, kartonowa okładka z wizerunkiem ATH-R70X w profilu. Na odwrocie znajdują się informacje ogólne, w tym specyfikacje techniczne. Na pudełku znajduje się informacja, że słuchawki zostały wyprodukowane w Japonii. Pod białą osłoną przeciwpyłową znajduje się główne czarne kartonowe pudełko. W mojej wersji hologram Audio-Technica Ukraine został przyklejony do górnej części tego pudełka. Opakowanie, mimo swoich rozmiarów, wygląda dość solidnie.

Wewnątrz pudełka słuchawki umieszczone są w piance ochronnej (lub gumie piankowej) przyklejonej do kartonowego podkładu. Na spodzie tej podstawy w osobnych kartonowych przegródkach znajdują się: odłączany kabel oraz miękkie etui do przechowywania, materiałem przypominające welur. Kabel ma długość trzech metrów, jest stosunkowo sztywny i łączy się z obiema czaszami. Zakończony jest prostym wtykiem 3,5 mm i mocowany do słuchawek za pomocą systemu twist-lock, jak w przypadku Audio-Technica ATH-M50x. W zestawie znajduje się również adapter gwintu z 3,5 mm na 6,3 mm. Na tym kończą się akcesoria. Zestaw nie jest najbogatszy, ale jest w nim wszystko, czego potrzebujesz.

Projektowanie i ergonomia

Wzornictwo słuchawek Audio-Technica ATH-R70X zauważalnie wyróżnia się na tle wielu innych modeli. Słuchawki swoim wyglądem przypominają mi coś futurystycznego. A biorąc pod uwagę perforowany metalowy łuk i dwie "stopy", które spoczywają na głowie, gdy zakładasz słuchawki, mogłyby one równie dobrze uchodzić za maszynę do pomiaru aktywności mózgu lub coś podobnego. To wszystko w żartach, ale design słuchawek jest naprawdę oryginalny. Wkładki douszne są okrągłe i pokryte na zewnątrz siatką z mnóstwem małych sześciokątów. Poduszki nauszne są wypełnione wypełniaczem i wykonane z kombinacji materiałów - prawdopodobnie ekoskóry (zakładane na słuchawki) i czarnej miękkiej tkaniny (zakładane na uszy).

Cienka metalowa opaska o perforowanym prostokątnym kształcie z zaokrąglonymi krawędziami nie posiada żadnej wyściółki. Zamiast tego zastosowano system dwóch podkładek sprężynowych po prawej i lewej stronie. Pod lewą "stopą" znajduje się napis - Japonia - i napis ten jest dobrze widoczny. Jak Państwo pamiętają, to właśnie Japonia została określona jako miejsce produkcji słuchawek. Z kolei oznaczenia prawego i lewego kanału nie są łatwe do znalezienia. Znajduje się on na wewnętrznym uchwycie kielicha i jest oznaczony czarnymi literami R i L na czarnym tle. Ostatecznie kierowałem się napisem Japonia nad lewą misą.

Prawdopodobnie powyższe cechy konstrukcyjne związane są z chęcią obniżenia wagi ATH-R70X przez producenta. Rzeczywiście, biorąc pod uwagę rozmiar modelu, ATH-R70X to jedne z najlżejszych pełnowymiarowych słuchawek, jakich kiedykolwiek słuchałem. Ich siła docisku nie jest największa. Mimo to słuchawki trzymały się pewnie na mojej głowie. Miękkie, przyjemne w dotyku poduszki i niewielka waga pozwalały na długie przebywanie w słuchawkach. Dla mnie ATH-R70X okazały się być jednymi z najwygodniejszych pełnowymiarowych słuchawek.

Dźwięk

Słuchawki Audio-Technica ATH-R70X noszą oznaczenie "Professional Open-Back Reference Headphones". Oznacza to, że są one przeznaczone głównie do użytku z urządzeniami studyjnymi. Poza tym rezystancja 470 Ohm wskazuje na bezsensowność podłączania do źródeł małej mocy. I należy to wziąć pod uwagę. Niektóre odtwarzacze, wszelkiego rodzaju odbiorniki Bluetooth, przenośne wzmacniacze i jeszcze więcej smartfonów po prostu nie będą w stanie "wymacać" ATH-R70X. Jako główne źródła dźwięku wykorzystałem systemy stacjonarne: Denon Ceol N10 oraz FiiO K5Pro. Słuchawki są otwarte, nie mają izolacji akustycznej, co na pewno trzeba wziąć pod uwagę przy wyborze R70X.

"Dokładny i naturalny dźwięk" - tak firma definiuje brzmienie ATH-R70X. I uprzedzając pytania powiem, że nie jest to tylko standardowy slogan reklamowy. Słuchawki budują dobrą, szeroką scenę, choć nie największą. Nie ma jednak tego syntetycznego brzmienia, co zdarza się w niektórych modelach, goniących za szeroką sceną i nadmierną szczegółowością. Naturalność, która nie zawsze jest obecna w innych otwartych słuchawkach, w ATH-R70X jest naprawdę dobrze wykonana. Scena jest nieco oddalona od słuchacza, odczuwalne jest poczucie przestrzeni.

Bas

"Otwartość słuchawek nie jest ze szkodą dla brzmienia basu. Bas jest prezentowany stosunkowo gładko i dokładnie. Nie wchodzi głęboko w uszy, ale jest dobrze zdefiniowany i ma ciało. Momentami czułem się trochę zmiękczony na basie i to wpływało na czytelność zakresu - czasem chciałem dodać trochę ostrości i analityczności. Nie wykluczam, że jest to odosobniony przypadek. Dla fanów zwiększonego basu R70X raczej się nie nadadzą; jest on tu ilościowo umiarkowany, choć wszędzie słyszalny. Słuchawki mogą być dobrym wyborem do muzyki z "żywymi" instrumentami basowymi.

Midrange

Ten zakres w R70X nie tyle zawodzi, co nie jest uwypuklony. Średnica jest neutralna i naturalna. Dźwięk jest szczegółowy, ale bez wchodzenia w suchą analizę czy mikrodetale. Wokale, zarówno męskie jak i żeńskie, brzmią naturalnie. Jednocześnie słuchawki nie nadają się zbytnio do gatunków wokalnych, gdyż wokale w większości przypadków nie są uwypuklone.

Wysokie częstotliwości

Wysokie tony są obecne w wystarczającej ilości i są dobrze rozwinięte. Brzmią naturalnie, ale brakuje im blasku i ostrości. Z jednej strony niektóre detale mogą umknąć, z drugiej strony taka prezentacja pozwala na długie słuchanie muzyki bez uczucia przytłoczenia. Jeśli miałbym użyć dwóch słów, aby opisać głośniki wysokotonowe ATH-R70X, wybrałbym sformułowanie: ciche dostarczanie dźwięku.

Porównania

Do porównania wybrałem dwa dostępne mi modele otwartych słuchawek dynamicznych. Były to dobrze znane Sennheiser HD 660S oraz Grado the Hemp, które w tym roku pojawiły się w naszych sklepach.

Sennheiser HD 660S

Słuchawki niemieckiej marki różnią się większymi gabarytami, wagą i niższą impedancją (150 Ohm). Ich poduszki uszne są pokryte welurem, a pałąk jest lepiej trzymany niż w przypadku ATH-R70X. Kabel HD 660S ma również 3 m długości i jest odłączany, ale w zestawie znajduje się dodatkowy zbalansowany kabel 4,4 mm. Oba modele należą do zakresu profesjonalnego, zapewniając precyzyjny i szczegółowy dźwięk. HD 660S gra gęściej, a średnica jest bardziej słyszalna i szczegółowa. 660S przewyższa R70X pod względem dynamiki, ale nie dorównuje mu pod względem przewiewności. Te dwie pary należą do słuchawek uniwersalnych, a wnioski warto wyciągnąć po indywidualnym porównaniu.

Grado The Hemp

Amerykańskie słuchawki są stworzone do słuchania muzyki i w pełni spełniają swoje zadanie. Pomijając wielkość, wygląd, ergonomię itp., wybór brzmienia pomiędzy The Hemp a ATH-R70X jest dość prosty. Konopie mają zaangażowaną dostawę. Grają bogato, energicznie, iskrząco, wesoło i emocjonalnie. Należy jednak pamiętać, że brzmienie "Grada", z jego uwypuklonymi zakresami, nie jest odpowiednie dla każdego. ATH-R70X odpowiadają na wszystkie powyższe potrzeby z neutralnym przekazem i uniwersalnym, przyjemnym dźwiękiem.